Kontynuując moją kulinarną podróż…
Z Laosu wyruszyliśmy do Siem Reap w Kambodży, gdzie znajduje się kompleks świątyń Angkor. To właśnie tutaj kręcono „Tomb Raidera” z Angeliną Jolie w roli głównej. Angkor Wat robi ogromne wrażenie. W Siem Reap większość lokali gastronomicznych nastawionych jest na europejskich turystów, ale ja oczywiście rozglądałem się za przysmakami kuchni khmerskiej, w której dominują ryby (zarówno słono, jak i słodkowodne) oraz ryż. Zdecydowałem się na p trawę o nazwie amok – czyli ryba w paście curry gotowana na parze na liściach bananowca, często z mleczkiem kokosowym, podawana z ryżem. Swój smak zawdzięcza przede wszystkim liściom bananowca. Amok możemy dostać w wersji z kurczakiem lub wieprzowiną. Ja spróbowałem tej oryginalnej i z kurczakiem. Obie bardzo smaczne, polecam.
Na temat deserów mogę powiedzieć niewiele. Pytając lokalnego kierowcy tuk tuka o to, co lubią jeść na deser, usłyszałem: owoce. Oczywiście tak jak w Laosie można tu kupić fruit shake czy zjeść różnego typu naleśniki z owocami. Zapomniałbym napisać, że możemy spróbować również dań przygotowanych z mięsa psa. Ja się nie skusiłem…
Mateusz.
Komentarz (0)