Raj pełen najpiękniejszych piramid świata, dżungli i niesamowitej historii. A jak najlepiej ja zgłębić? Z kimś kto stamtąd pochodzi i jeszcze trochę mówi po polsku! Wiktor, tak ma na imię nasz przewodnik po tych terenach Meksyku.

Trzeba na początku wspomnieć o tym, że w miejscach turystycznych osoby o białej skórze często są naciągane przez lokalnych przewodników, którzy proponują im zupełnie inną cenę. Dlatego przed podróżą w miejsca, gdzie korzystamy z usług przewodników warto zorientować się ile powinno wynosić sprawiedliwe wynagrodzenie za taką pracę. My zawsze tak robimy! Pan Wiktor słysząc jak wychodzimy z samochodu komunikując się językiem polskim podszedł do nas i mówi: czerwona małpa, czerwona małpa! Bardzo się starał, jednak zaproponował nam cenę dwa razy wyższą od tej, która była sprawiedliwa. Podziękowaliśmy. Chwilę później znowu do nas podszedł, zapytał ile jesteśmy w stanie zapłacić, odpowiedzieliśmy nawet więcej niż wynosiła sprawiedliwa cena. Pół godziny później już razem zwiedzaliśmy zakątki piramid i spacerowaliśmy ścieżkami dżungli. Pan Wiktor to ciepły i cudowny człowiek.

Kliknij play i wyrusz razem z nami na wycieczkę po dżungli i piramidach, oraz zobacz jaki hotel czeka na każdego, kto wyruszy z nami w podróż do Meksyku! 🙂